niedziela, 19 listopada 2017

Co zrobić jak z czytania z przyjemności zaczynamy czytać na siłę?

Od września czytam mniej. Nie powiem na początku czułam się z tym strasznie źle. Przez głowę co chwilę przechodziły mi myśli w stylu "o nie! Jak we wrzesniu nie przeczytam przynajmniej pięciu książek, to nie wyrobie się, żeby przeczytać 52 w roku! Muszę coś przeczytać". Oczywiście jak możecie się domyślać skutki tego były marne. Jak już coś zaczęłam czytać to czytałam może 12 stron jak nie mniej i odkładałam, na rzecz serialu, telefonu czy wyjścia ze znajomymi. Za tym ciągnęły się kolejne myśli "A jak nic nie przeczytam to co ja napisze na blogu?".

  Jednak teraz jestem tutaj i piszę to, więc wnioskować można, że doszłam to pewnego stwierdzenia. Zadałam sobie pytanie "A co się takiego stanie jak nie przeczytam tej kolejnej książki w tym miesiącu, tylko na przykład w następnym, albo jak najdzie mnie ochota?" Odpowiedź okazała się prostsza niż myślałam, a brzmi ona: NIC. Nic. Po prostu. No bo co się stanie jak nie przeczytam czegoś w miesiącu? Nic. Najwyżej więcej przeczytam w kolejnym, albo jeszcze w następnym. Zdałam sobie sprawę, że niektórzy ludzie zapominają jakby o samym powodzie dlaczego zaczęli czytać. Ja jak zaczynałam 5 lat temu czytać nałogowo to nie myslałam o tym, żeby przeczytać 52 książki w roku, a juz napewno nie o tym, że powinnam coś wstawić na bloga. Bynajmniej. Czytalam sporo, ponieważ kręciło mnie to. Cieszyła mnie sama czynność jaką jest czytanie. Oczywiście nadal tak jest , ale zapominam o tym czasami.


 Tak samo jest z tym blogiem. Zaczynając go czułam się podekscytowana, tym co mnie czeka. Pisałam co tydzień nowy post, oczekując na reakcję ludzi i myśląc sobie "Łał. Jak fajnie, że ktoś to przeczyta i może mu się spodoba!" Posty leciały, wyświetlenia pieły się w górę bo jakby wszystko było na bierząco. Teraz z roku na rok częstotliwość postów się zmniejsza to i wyświetlenia i komentarze nikną w oczach. Ale czy to takie ważne? Ja piszę, bo sprawia mi to przyjemność. Bo jest to rzecz, która poza czytaniem strasznie mnie wycisza i uspokaja. To czemu by tego nie robić? I tak powinno być. 

papa💞,
Monia
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka