Hejo!
Witam was w nowym poście! Już w październiku, nie wiem jak to się stało dlaczego nie podsumowywałam wszystkich miesięcy osobno, ale na początku sierpnia jechałam nad jezioro co teraz mam wrażenie, że to było z pół roku temu. W sierpniu wiadono jak to szkoła, tym bardziej nowa, wszystkie papiery, formalności, stres, a podsumowania tylko września nie opłacałoby się, ponieważ przeczytała całą jedną książkę nad czym okropnie ubolewam 🙀
Ale nie ma co się załamywać lecimy z podsumowaniem!
Lipiec
Z tych wszystkich miesięcy lipiec poszedł mi najlepiej, bo udało mi się przeczytać 7 książek co i tak jest mało jak na mnie i tymbardziej miesiąc wakacyjny. W lipcu udało mi się przeczytać po kolei:
• Parabellum: Horyzont zdarzeń - Remigiusza Mroza
•Miłość, po prostu - Żurnalista.pl
•Zdrajca tronu - Alwyn Hamilton
•Tartak tortur - Lemony Snicket
• Harry Potter i komnata tajemnic - J.K.Rowling
•Akademia Antypatii - Lemony Snicket
• November 9 - Colleen Hoover #1
Także w lipcu skupiłam się raczej na dokańczaniu serii. Teraz kolejny miesiąc.
Sierpień
• November 9 - Colleen Hoover #2
• Magnus Chase i Bogowie Asgardu
Wrzesień
• Winda widmo - Lemony Snicket
Także jak widać w sierpniu i wrześniu bieda piszczy, ale to tez nie chodzi żeby się zmuszać bez przyczyny do czytania bo i po co. Jak w październiku będę miała więcej chęci a co najważniejsze czasu to z pewnością będę się starała czytać w każdej wolnej chwili a jak nie to trudno.
A u was jak poszły czytelniczo wakacje i pierwszy miesiąc szkoły? Może tez nowa szkoła jak u mnie?
Gratulacje wyników! :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie było najgorzej, ale też nie najlepiej :D
Gratulacje! Życzę energii na pisanie postów i czytanie kolejnych książek. Nawet kilka razy, bo np. Hoover warto czytać i czytać <3
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ!