piątek, 10 czerwca 2016

[50] Trylogia Czasu // Kerstin Gier


Hej kochani
Przepraszam was za tą przerwę znowu ale mam teraz jakiś zastój książkowy i w czerwcu jak narazie nie przeczytalam ani jednej cudowności nad czym strasznie ubolewam. Mówi się trudno i żyje dalej! 
Dzisiaj przeszedł czas na recenzję trylogii czasu, czyli po kolei "Czerwień rubinu", "Błękit szafiru" i "Zieleń Szmaragdu" Kerstin Gier. Wiem, że teraz jest wielki problem ze znaleziem tych książek i sama (niestety) nie mam swoich egzemplarzy na półce, tylko wypożyczone z biblioteki. Jednak mam nadzieję, że jeżeli będziecie mieli możliwość to sięgnięcie po tą  trylogię bo naprawdę warto, ale od początku 😃
(  W razie jakby co to przepraszam za jakąś możliwą nieskładność bo jeszcze nigdy nie recenzowałam serii, ale zawsze musi być ten pierwszy raz 💪)

Główną bohaterką jest Gwendolyn, która tylko pozornie jest zwykłą nastolatką. Chodzi do szkoły, ma swoją najlepszą przyjaciółkę Leslie i rozmawia z nią o różnorakich plotkach i chłopakach. Jednak juz na samym poczatku uwydatnia nam sie cos co nie jest zwyczajne. Gwendolyn ( Gwen) widzi duchy i słyszy co one mówią. Jednak najważniejsze co posiada Gwen to pewnien gen, dzięki któremu ma możliwość podróżowania w czasie.

,,Gdy się zmieniasz, zmienia się wszystko wokół ciebie. To jest magia."

Początkowo wszystko wskazywało,na to ze gen ten "otrzyma" Charlotta,czyli przebrzydła kuzynka Gwen . Świadczyć o tym, miała chociażby jej data urodzenia. Z tego powodu od najmłodszych lat to Charlotta była przygotowywana i uczona najważniejszy rzeczy typu: "Co zrobić, gdy po raz pierwszy przeskoczę w czasie?" albo "Jak w 18 wieku mówiono na parasol?".  Przez to Gwen zawsze pozostawała w cieniu swojej kuzyneczki i nie miała możliwości przygotować się zarówno psychicznie jak i fizycznie na to co się miało wydarzyć. Jak się okazuje ku zdziwieniu wszystkich bliskich i Charlotty to Gwendylyn ma mdłości i po pewnym czasie regularnie przeskakuje w czasie.
Nie wie co się dzieje, pragnie powrócić do dawnego życia a go gorsza w podróżach w czasie pomagać jej będzie przystojny i z początku gburowaty chłopak imieniem Gideon. Ich zadaniem jest odnalezienie wszystkich podróżników w czasie i pobranie im krwi, potrzebnej do wynalezienia kamienia filozoficznego dla pewnego hrabiego.

,,Wiem,że istnieją rzeczy na niebie i ziemi, których nie potrafimy sobie wytłumaczyć. Ale być może nadajemy tym rzeczom zbyt wielkie znaczenie, zajmując się nimi tak mocno."

Autorką tej niesamowitej serii jest Kerstin Gier, która piszę po prostu magicznie. Cała trylogia zauroczyła i wciągnęła mnie całkowicie. To są książki, które czyta się bardzo szybko, co po części jest negatywną cechą, ponieważ ma się ochotę na więcej i żałuje się, że seria juz się zakończyła.
Trylogia czasu to trzy niesamowite książki Young adult ale i dla starszych czytelników. Z jednej strony są przygodowe i magiczne a z drugiej mrożące krew w żyłach i wiejące pewną aurą tajemniczości.
Trylogię polecam każdemu! ♥

Co było gorsze? Zwariować czy naprawdę podróżować w czasie? Chyba to drugie, pomyślałam. Na to pierwsze pewnie można brać jakieś tabletki."



Tymczasem ja się z wami już żegnam i życzę wam zaczytanego weekendu!
Papa 😚





4 komentarze :

  1. Rzeczywiście bardzo poszukiwane są te książki, bo kiedyś szukałam ich jako prezent dla bliskiej osoby i musiałam ładną sumkę wydać, by zakupić... Ale samej jakoś mnie do tej trylogii nie ciągnie, nie moje tematy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawi mnie ta seria, szkoda że nie można jej już chyba nigdzie kupić w papierowej wersji :<
    Pozdrawiam,
    SzumiąBooki

    OdpowiedzUsuń
  3. Obejrzałam dwa pierwsze filmy całkiem niedawno i mimo, że kiedyś chciałam przeczytać tę serię, teraz rezygnuję. Filmy całkowicie mnie odrzuciły, bo spodziewałam się czegoś innego :/


    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka