piątek, 28 lipca 2017

#1 Seriale które oglądam ( z jednym sezonem)

Hej
Witam po dłuższej przerwie. Tak myślałam ostatnio jaki post napisać, bo książki od połowy miesiąca czytam tak sobie, a nawet jeżeli to wszyscy już je znają i nie opłaca mi się pisać o nich osobnych postów. Dlatego też postanowiłam napisać post o serialach, które kocham tak samo jak książki. 
Z racji tej, że gdybym chciała opisać wszystkie seriale, które oglądam post trwałby w nieskończoność, dlatego podzieliłam je ze względu na sezony. 
I dzisiaj seriale, które oglądam z jednym sezonem (jak na razie)

Nie są one jakoś chronologicznie ułożone, tylko tak jak mam je w swoim TV series Tracker. 

1. Amerykańscy bogowie ( 60 min, 8 odcinków)

Jeżeli chodzi o ten serial, nie jest dla wszystkich. Sama produkcja powstała na podstawie książki Neila Gaimana o tym samym tytule. Jeżeli chodzi o porównanie książki do serialu to tu wam nie pomogę, ponieważ ksiazki nie przeczytałam jednak serial mi się podoba. 
Zarys fabuły: Głównym bohaterem jest mężczyzna który siedzi w więzieniu za pobicie i dzięki dobremu sprawowaniu i śmierci jego żony wychodzi kilka dni wcześniej. W samolocie, którym leci na pogrzeb swojej ukochanej spotyka mężczyznę który przedstawia
się jako pan Wednesday. Ofiaruję on Cieniowi, czyli głównemu bohaterowi pracę w ramach jego prywatnego ochroniarza. Nagle zaczynają się na świecie dziać dziwne, niewytlumaczalne rzeczy. Po tytule możemy się domyślać o co będzie chodzić dalej. 

Jak pisałam na początku serial nie dla wszystkich. Jeżeli chodzi o reżyserię Bryan'a Fullera, który reżyserował również Hannibala serial, ci co oglądali wiedzą czego się spodziewać. Dziwne kadry, kilka scen +18, przybliżenia, niewyjaśnione ruchy kamerą, trochę mroczny klimat i z lekka psychiczna muzyka. Jeżeli jesteście ciekawi polecam zobaczyć pierwszy odcinek. 


2.Will ( 45min, 10 odcinków, na razie wyszły 4)


Zarys fabuły: Serial opowiada o młodych latach Williama Shakespear'a kiedy to zaczynała się jego "kariera" w teatrze. Niektórzy z tego co widziałam byli niepocieszeni, większość ludzi jednak zaczęła oglądać dla Jamie'ego Campbell Bowera, który gra przyjaciela Willa Christophera Marlowa. Jeżeli chodzi o niego to oczywiście gra świetnie, ale nie jestem pewna czy jest to moja w pełni subiektywna opinia.
 To, co na pewno podoba mi się w serialu to aktorzy, zarówno za grę jak i za wygląd, scenografia i stroje oddające ten stary klimat Londynu w epoce Romantyzmu.
Z pewnością nie będzie to mój ulubiony serial, ale jeżeli ktoś chce bardziej zaznajomić się z postacią poety w milszy sposób niż na lekcjach polskiego to polecam.



3.Legion (50 min, 8 odcinków)


Zarys fabuły: Projekt jest oparty na komiksach z serii X-Men, chociaż z tego co wiem mało co jest między tymi dwoma produkcjami wspólne. Legion opowiada o Davidzie Hellerze. Odkąd był nastolatkiem zdiagnozowano u niego chorobę psychiczną a mianowicie schizofrenię i wielokrotnie leczony był w szpitalach. Aktualnie przebywa w szpitalu psychiatrycznym, gdzie dostaje duże dawki leków, dzięki którym może jako tako funkcjonować. Bohater po kontakcie i pewnym zbliżeniu z jedną
pacjentką zdaje sobie sprawę, że te halucynacje które widzi i głosy które słyszy mogą być prawdziwe. 
Jeżeli chodzi o mnie, to pomysł na fabułę wydał mi się fascynujący i taki faktycznie jest serial. Jeżeli ktoś lubi seriale, przy których siedzisz i im więcej oglądasz odcinków tym mniej wiesz to to jest dla ciebie. Ze względu na dziwną narrację i urojenia głównego bohatera właściwie nie wiemy co jest prawdą a co dzieje się w jego głowie, co jest według mnie świetnym zabiegiem twórców.  




4. Stranger Things (50 min, 8 odcinków)


Zarys fabuły: Jeżeli chodzi o ten serial to opis jest taki, że w miasteczku w latach 80 ginie w niewyjaśnionych okolicznościach Will. Aczkolwiek cały serial nie polega tylko na tym wątku ponieważ w tym samym czasie dzieją się 3 wątki główne. Z jednej strony śledzimy jego przyjaciół, którzy próbują go odnaleźć i spotykają tajemniczą dziewczynkę o imieniu Eleven. Z drugiej strony śledzimy losy mamy Willa i szeryfa, którzy odnajdują się w świecie o którym nie mieli pojęcia. A jeszcze indziej oglądamy dwóch nastolatków: Nancy i Johnatana, którzy w pewnym momencie zaczynają prowadzić własne śledztwo.
Jeżeli chodzi o Stranger Things to pewnie każdy ten serial zna, a jeżeli jakimś cudem nie to polecam się zapoznać.


5.Seria niefortunnych zdarzeń
 

Zarys fabuły: Trójka wyjątkowo utalentowanego rodzeństwa, Wioletka, Klaus i Słoneczko pewnego dnia podczas pobytu na plaży otrzymuje wiadomość o śmierci rodziców. Zgodnie z ich testamentem, mają zostać oddane pod opiekę najbliższego krewnego. Omyłkowo dzieci trafiają do Hrabiego Olafa, marnego aktora i okrutnego człowieka, który planuje przejąć ich majątek. Dzieci nie wiedzą, że istnieje sekretna organizacja, która zrobi wszystko, by pokrzyżować plany ich nowego ojca.

Jeżeli chodzi o książki i o serial to wszystko co oglądałam i czytałam było zgodne co nie zawsze się zgadza. Ja osobiście uwielbiam zarówno książki jak i serial. Filmu nie oglądałam. Wiem, że są zwolennicy Hrabiego Olafa. Jedni wolą go w filmie granego przez Jima Carrey'a a  inni wolą go w wykonaniu Neila Patricka Harrisa. Ja uwielbiam Neila więc i w tej roli mi się spodobał. Serial strasznie klimatyczny ze świetną narracją, wstępem i czołówką.

Także to tyle. Jeżeli jakiś oglądaliście to dajcie znać, albo jeżeli znacie inny serial jednosezonowy również mi będzie miło jak mi polecicie.


3 komentarze :

  1. "Serię niefortunnych zdarzeń" muszę wreszcie obejrzeć. I "Willa" - czekam aż będą wszystkie odcinki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie mi przypominasz, że muszę nadrobić "Legion" :D Za to seriale z numerami 4 i 5 jestem na bieżąco i uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy wy znajdujecie czas na oglądanie tych serialów. Możecie mi to zdradzić.

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka