piątek, 20 listopada 2015

Recenzja: Dopóki nie zgasną gwiazdy - Piotr Patykiewicz


Hej!
Witam was ciepło w kolejnej recenzji na blogu i z góry bardzo mocno przepraszam za moją przerwę, ale była ona spowodowana remontem mojego pokoju i brakiem czasu na czytanie jakiejkolwiek książki nad czym oczywiście ubolewam.
Zapraszam na recenzję ♥

Czytaliście kiedyś książkę z gatunku postapokaliptyczne ? Jeżeli czytaliście i wam się podobała to ta książka jest dla was, jeżeli nie czytaliście a macie zamiar to również ta książka wam się spodoba a jeśli czytaliście coś z tego gatunku a wam się nie spodobało to dajcie jej szansę bo naprawdę warto!

Minęło już 300 lat od Upadku po którym świat nie wygląda tak jak kiedyś i tak jak powinien. Wszystko pokrywa lód i śnieg, nie ma innych pór roku z wyjątkiem zimy. Jednak mroźne zimy i klimat jaki wszędzie panuje nie jest jedynym problemem z jakim musi się zmierzać główny bohater Kacper jak i ludzie w osadach. Na ziemi bowiem pojawiło się coś co spowodowało, że ludzie pochowali się i zbudowali osady a nawet stali się gatunkiem wymarłym. Niestety ich osady wysoko w górach przestają dostatecznie wystarczać, żeby uchronić się przed złymi istotami buszującymi gdzieś niedaleko a starcie pomiędzy nimi a ocalałymi ludźmi zbliża się wielkimi krokami.


     "Rozpacz bez nadziei łatwo przemienia się w szaleństwo."
 
 
Kacper już jako małe dziecko uczył się jak być prawdziwym mężczyzną. Mieszka w jednej z osad na Kasprowym Wierchu, jego ojciec jest ważnym i znanym myśliwym ale jego starszy brat Stach obrał sobie zupełnie inny kierunek w życiu. Dlatego też Kacper ma powołanie i obowiązek, żeby iść w ślady za swoim ojcem. Los jednak postanawia inaczej i Kacper niestety albo i stety musi opuścić rodzinną wioskę i wyruszyć na niebezpieczną wyprawę. Zostaje on bowiem gońcem, czyli człowiekiem który ma za zadanie informować inne osady o ważnych sprawach. Czy uda mu się wyjść z tego cało? A nawet jeżeli to czy jak wróci zastanie kogokolwiek? Przez co tak naprawdę wymarło życie na ziemi? Co jeśli prawda okaże się trudna do zrozumienia?
 
"Najpewniejszym schronieniem dla skarbu mądrości są ludzki umysły..."
 
Książka "Dopóki nie zgasną gwiazdy" zadziwiła mnie totalnie. Cała ta aura jej jest cudowna. Kocham jej klimat ♥ To jest największym jej atutem moim zdaniem. Mimo, że nie za bardzo przepadam za zimą i górami bo lepiej się jednak odnajduje w cieplejszych klimatach to naprawdę mi nie przeszkadzało. Mróz, góry całe pokryte śniegiem, niebezpieczne wyprawy, trudne zmagania tych ludzi z codziennością, ciągłe życie w strachu i nadzieja na to, że kiedyś jednak będzie dobrze i że wszystko się ułoży. To wszystko o czym piszę jest zawarte w jednej książce. Nie jestem zwolennikiem również długich opisów akcji, ale ku mojemu zdziwieniu mimo iż takie się pojawiały to naprawdę o dziwo mi nie przeszkadzały i świetnie się je czytało. Piotr Patykiewicz pisze zrozumiałym i raczej prostym językiem co idealnie pasuje w te klimaty. Okładka również jest świetna o czym zresztą nie muszę mówić bo widać to na pierwszy rzut oka xD No i ilustracje dość ważnych momentów. Boskie ♥
 
 
Książkę polecam każdemu, kto ma ochotę zanużyć się w jesienne, już powoli nawet zimowe wieczory z czymś ciepłym do picia i poczytać książkę Piotra Patykiewicza "Dopóki nie zgasną gwiazdy"
 
 
Ocena ogólna :19/20
 
 
Za przeczytanie tej cudownej książki z całego serduszka dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non :)
 

 


Recenzja znajduje się również tutaj :

* Lubimy czytać

*matras.pl

*empik.com

CZYTALIŚCIE LUB MACIE ZAMIAR?
 JAK BARDZO UDAŁO MI SIĘ WAS PRZEKONAĆ ? xD







Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka